Xeno

Chudy

Nad swoją historią nie ma co sie chyba zbytnio rozpisywać... bo sam jej dobrze nie znam Wink

Xeno pochodzi z niewielkiego miasteczka (wiochy) Na południe od stolicy jeżeli mnie to pamięć nie myli. Od małego został przypisany do zakonu czcigodnego Nerdoga gdzie szkolił się na kapłana. Od młodego miał zapędy do bicia młotkiem po głowie - tak więc skończył z krasnoludzkim młotem bojowym w łapie ;] Pewnego dnia arcy kapłan wyznaczył mu misję wyruszenia do Mortirany ( potęznego nekromanty/czarodzieja) Po paru przygodach wreszcie rad byłem tam dotrzeć - ten natomiast uczynił mnie swym uczniem ( chociaż póki co profitów zbytnich z tego nie mam [ poza fazowym pierscieniem ;d ] )
Następnie kazał mi wyruszyć do stolicy na przekazanie listu cesarzowi, na wizyte czekać to było trzeba miesiąc a więc... Rozgośćmy się w stolicy Very Happy

. A jak by człowiek na to nie patrzył było baaardzo miło ( dużo znajomości w zupełnie różnych kręgach ) . Jak widać kapłan ten ma totalnie wyjebane na to co robi - byle by nie przeczyło to z jego ogólnymi zasadami, religią i było mu na ręke (wzbogacenie sie Wink

) Najpierw to Xeno był gwardzistą, gdzie w między czasie włamywał się do sklepu jubilerskiego i szantażował znanego w mieście kupca Wink

Jako gwardzista odnosił spore sukcesy i bardzo prędko awansował na wyższą pozycję . Następnie zapisał się do rodziny Dorrthów gdzie został podopiecznym Maxyma Dorrtha ( przysłużył mu się , uwalniając kopalnie od złej i krwiożerczej bestii :E ) Palił trawę z największym hipisem miasta ( pan z sklepu tytoniowego ) oraz zabił nie jednego obywatel ( szczególnie na sumieniu leży mu jeden z głownych kapłanów Leldorina Smile

)
Oh trochę się działo. Później wyruszył w podróż do pewnej nietypowej trójki , bla bla , wylądował w paszczy wielkiego czerwonego smoka bla bla, spotkał towarzyszy bla bla . Akcja toczy się o jakieś kamienie , o których mało mu wiadomo więc ma na nie wyjebane - ale towarzysze idą? ON TEŻ ;d . A póki co biedaczysko jest niesione martwe przez Druadana ( sam się zabił kuszą Sad

)

Ad. Xeno sam w sobie kryje tajemnice ( sam póki co ich nie pojmuje) na jego twarzy znajduje się dziwna blizna - sam nie wie kiedy ją nabył. Oraz jego data urodziny ( 15 XI ). Podobno tego dnia w najbliższym roku ma się wydarzyć coś przełomowego. Osobiscie l icze na to ze posiade moc prastarych demonow i bede najwiekszym P.I.M.P gaji Wink

Krótkie podsumowanie:
Xeno to neutralny kapłan , który dba tylko o interesy swoje i przyjaciół. Nie ma zamiaru zajmować się polityką ( chce doprowadzić Druadana na szczyt Dorrthów) lecz sam będzie trzymał się z dala od panowania. Często używa młota, zanim zapyta (moja norma) , ogółem woli wyrzynać zamiast zajmować się dyplomacją.

W pkt wypisze cele mojej postaci ( póki co )

1. Osiągnięcie szczytu umiejętności kapłańskich
2. Opanowanie umagiczniania
3. Wprowadzenie Druadana na szczyt Dorrthów
4. Bycie na tyle znanym żeby każdy przeciwnik na widok mojej postaci srał w majciochy
5. Znalezienie legendarnego młota Nerdoga ( na dobrą sprawe, gdybyśmy z druadanem mistrzowsko opanowali kowalstwo oraz umagicznianie to może własnymi siłami zrobimy coś silniejszego ? Wink

6. Ostatnie Razz

Willa z basenem na zaciszu - z widokiem na morze najlepiej Wink

Krychu

Hmm historyjka całkiem spoko Razz

. Co do tego P.I.M.P.a Gai to jeszcze sie zobaczy ;P. A tak poza tym to co z ciebie za mega imba potężny kapłan skoro masz avatarka vice-kapitana 10 squadu - Matsumoto? Jakiegoś faceta se musisz skołować Wink

Chudy

To jest moja przyszla 1 pracownica ;d A tak na powaznie to jest calkiem przyjemna dla oka Wink

Thought · Wysłany: Pon 11:48, 26 Mar 2007 Temat postu:

Przyszla 1 pracownica? No tak Smile

nie no calkiem calkiem ciekawy rozwoj postaci. Ja bym jeszcze do tego dodal poznanie rodzicow i odpowiedzenie na takie typowo chatowe pytanie "Skad ja kur.. jestem"!

Co do reszty to jakos sobie poradzisz Smile

ale na emeryture dluuugie lata bedziesz musial czekac .... o ile przezyjesz te dlugie lata ma sie rozumieć Wink

Thought · Wysłany: Pon 13:39, 26 Mar 2007 Temat postu:

Ahh tak i twoje jedyne wspomnienie z dzieciństwa.

Pamiętasz jedną jedyną rzecz z tych dni które minęły do twoich 10 urodzin. Miałeś zapewne wtedy około 3 lat. Spałeś i zbudził ciebie huk, jak by sklepienie niebios sie właśnie rozłamało. Wyszedłeś z swojego posłania i otworzyłeś drzwi i zobaczyłeś polane, za nią plażę a dalej morze, na nim niewielki dwu masztowy statek. Na polanie parę metrów od ciebie zauważyłeś człowieka w śnieżno białych szatach który dusił kogoś, zapewne twojego ojca (tak przynajmniej się domyślasz). Widzisz jak ofiara bezsilnie stara się wyrwać ze objęć napastnika, lecz bezskutecznie. Słychać chrupot łamiącego się kręgosłupa. Postać wtedy spogląda na ciebie, widzisz jego fioletowo szare oczy i szyderczy uśmiech na twarzy. Odgarnia on długie ciemne włosy i wyciąga on teraz swoją dłoń w twoją stronę. Pamiętasz jeszcze swój krzyk i ból jaki spłyną na ciebie. Przez chwile wydawało się ci że ten człowiek również krzykną, ale nie jesteś pewien.

Następnymi rzeczą jaką pamiętasz to twarde klasztorne łóżko i wszędzie panujący chłód.

Rozjaśniło ci się trochę?

Krychu · Wysłany: Pon 20:18, 26 Mar 2007 Temat postu:

Tiaaaa i może jeszcze dodamy że mu po tym spotkaniu została blizna w kształcie błyskawicy na czole Wink

. Aaaa i zapomniałeś dodać że jak Xeno był mały to go rodzice bili wałkiem po głowie jak płakał no ale to było w domu bo potem w klasztorze go bili już rózgą Wink

. Mrrrr co za perwersja ;P

Chudy · Wysłany: Pon 21:13, 26 Mar 2007 Temat postu:

No tak sie sklada ze mam blizne;d Taka jak Squal z FF8 ( tez mi to HP smierdzi ale mi to odpowiada) ;d

Krychu · Wysłany: Wto 17:10, 27 Mar 2007 Temat postu:

Taką jak Squall? Kurde nie przypominam sobie żebyś ty albo Rafał o tym wspominali Wink

. No ale trudno sie mówi Wink

. Ja będę wyrywał dupy na długą brodę a ty na bliznę ;P

Thought

hmm tak szczeze mowiac to Xeno ma juz dwie blizny. Jedna taka jak Squal a droga na brwi nad lewym okiem (tak tak, tam gdzie wbila sie ostatnio strzala. Razz

Krychu

No to pamiętaj żeby mu Charyzmę odpowiednio obniżać jak dalej tak będzie blizny zarabiał Very Happy